Hej wam!:) Jak w szkole?
Musze wam powiedzieć że cały tamten tydzień żyłam tylko meczem.Odciełam się totalnie od świata i myślałam już tylko jak to będzie.I było niesamowicie.
O 7:30 wyjechałam z Rzeszowa a już o 10 byłam w Krakowie.Zgubiłam się już na dworcu haha.Na szczęście Klaudia pomogła mi się tam odnaleść i ruszyłyśmy do Kraków Areny.To niesamowite kiedy ty i ok.100 innych ludzi zmierzacie w tym samym kierunku.Jak pielgrzymka na mecz!
Kraków Arena robi niesamowite wrażenie.Kiedy już w końcu weszłam,swoją drogą byłam strasznie zła że musiałam oddać jedzenie i wszelkie napoje,zobaczyłam coś niesamowitego.Nie jestem w stanie wam tego opisać.Koło 5 minut stałam i nie wiedziałam co się dzieje.To było takie piękne! 15100 kibiców na jednym meczu!
Robi wrażenie,prawda? Zakochałam się w tej hali.
Ogólnie super zabawa na meczu!
Możecie mnie w tym momencie wziąść za hotke,czy kogo tylko checie ale naprawde nie w tym o to chodzi :) Dla mnie to niesamowita rzecz stać oko w oko z osobą którą przez 4 lata widziało się tylko na zdjęciach czy filmikach.
Naprawde nie wiem co moge więcej napisać.To trzeba przeżyć,tam trzeba być.Poznałam mase osób!
Po meczu spędziłam w Krakowie koło 4-5 godzin,głownie w Galerii Krakowskiej. Obowiązkowo Starbucks!Kocham tą kawiarnie!
Zdjęć z siatkarzami nie mam,oczywiście wielka kolejka do Matta który postanowił wcale nie robić sobie zdjęć!
Mimo wszystko było naprawde super,coraz częściej planuje takie wyjazdy.
Następne Katowice!;)
zdjęcia jakie są takie są,telefon i zwykła cyfrówka.
Masz rację Kraków Arena jest piękna ♥
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że byłaś na meczu :D
pozdrawiam ;)